środa, 24 lipca 2013

MOJA SZMARAGDOWA TABLICZKA


ODZYSKANA...




rysunek, który zrobiłam kilka lat temu, a dziś go zeskanowałam i zrobiłam na nowo - obrabiając graficznie.

W NOGACH I MIEDNICY - ŻYWIOŁ ZIEMI
W BRZUCHU - ŻYWIOŁ WODY
W SERCU - ŻYWIOŁ ETERU 
W TORSIE - ŻYWIOŁ OGNIA
W GŁOWIE - ŻYWIOŁ POWIETRZA

Spiralnie zawirowały swobodnie i połączone w JEDNO.

Ta głowa kojarzy mi się teraz trochę z kwiatem lotosu.

Trochę podobna do Zielonej Tary Matki Wyzwolenia 




margo0307 pisze:
Lipiec 24, 2013 o 6:31 am
"Piękna ta Twoja JESTEM szmaragdowa tabliczka… Nie wiem dlaczego ale w pierwszym momencie kiedy ją ujrzałam, zobaczyłam twarz niedźwiedzia… 
Później już postać kobiety w pozie medytatycyjnej… "

Dziękuję Margo, że podzieliłaś się tym, co zobaczyłaś. Dzięki Tobie zobaczyłam tego niedźwiedzia albo tę niedźwiedzicę...






Ta głowa postaci na rysunku - 'szmaragdowej tabliczce" to dla mnie kwiat lotosu o nieskończonej ilości płatków... jedne "więdną" i się dematerializują, a inne się rodzą... I tu Twoje skojarzenia trafione niesamowicie z tym "ucięciem głowy". Zamiast głowy - kwiat lotosu.

Przypomniała mi się też pewna przygoda. Dostałam kiedyś (bodajże w 2007 roku) od znajomej gliniany wizerunek boginki (chyba z Rumunii albo Węgier przywieziony). Ta boginka była cudna. W swojej formie oprócz ciała kobiety jednocześnie miała  kształt dzbana i widziałam w niej też sowę. Nosiłam ją na szyi zawieszoną na rzemyku. Któregoś dnia spadła mi w pracy na podłogę i upadek spowodował odcięcie jej głowy. Nosiłam tę boginkę dalej, bo przypominała mi bezgłową Baubo. Głowę schowałam do zawiniątka i w wakacje pojechałam na "warsztat dla kobiet" z szałasem potów (sweat lodge). I wtedy poczułam, że mam symbolicznie ofiarować ogniowi swoją głowę pełną starych wzorców i przekonań i poprosić o oczyszczenie i uwolnienie od tych wszystkich wzorców myślowych i przekonań, które mi nie służą. Wrzuciłam wówczas odciętą głowę tej glinianej boginki do ognia. I od tego czasu się zaczęła transformacja i odzyskiwanie "lotosowej głowy". 
:-)



Ciąg dalszy historii MOJEJ SZMARAGDOWEJ TABLICZKI tutaj:
http://tonalinagual.blogspot.com/2013/07/zielone-niebieskie-i-turkusoweistoty.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz